pod wodą czy na powierzchni??
Moderatorzy: Jatzoo, dragonfly
Posty: 11
• Strona 1 z 1
pod wodą czy na powierzchni??
witam!!!! dopiero co się zarejestrowałem i mam do wszystkich dręczące mnie pytanie . mianowicie chodzi mi o to iż czytając większośc postów zauważyłem ogólną tendencje niemal wszystkich graczy do atakowania konwojów w zanurzeniu, a z tego co się orientuje jadnym z elemętów taktyki wilczych stad były nocne ataki na powierzchni tak więc bardzo mnie zastanawia dlaczego wszyscy chowają głowe w piasek kiedy atak na powierzchni jest o wiele łatwiejszy do wykonania (wiem bo sam tak robię i to z dośc niezłym rezultatem) dopowiem tylko że gram na 91% realizmu mam włączone tylko widoki zewnętrzne bo lubie się pogapic
Pozdrawiam!!!!!!!
Pozdrawiam!!!!!!!
- churchill
- Tonaż: 154.000 BRT
- Dołączył(a): 05.10.05, 14:40
- Lokalizacja: Lublin
Albo spróbuj zaatakować w gęstej mgle przy zerowej widoczności. Kilka razy może ci sie uda ale w końcu staranuje cie nagle nie wiadomo skąd nadpływajacy niszczyciel, który chyba telepatycznie potrafi znajdowaćU-booty...
- Jagdtiger
- Tonaż: 508.000 BRT
- Dołączył(a): 16.02.03, 20:43
- Lokalizacja: 3miasto
Atak na powierzchni? To zależy o jakim okresie wojny mówimy. Poza tym wydaje się, że w grze coś skopane jest z widocznością w nocy - przeciwnik często dostrzega nas pierwszy (powinno być odwrotnie), no i (o czym często już było na forum) podejrzana jest skuteczność wrażych radarów w samym centrum konwoju.
- Myszkin
- Tonaż: 960.000 BRT
- Dołączył(a): 24.05.05, 15:57
- Lokalizacja: Ostrowiec Świętokrzyski/Warszawa
Dokładnie...czy ktoś obcykany w angielskim mógłby ten problem opisać właśnie w tym języku? Wrzuciłbym to z zapytaniem do twórców gry albo do Beery'ego czy nie da się tego naprawić.
Chociaż z drugiej strony często mi się zdażało płynąć już prawie w środku dnia na powierzchni i statek mnie dostrzegał dopiero z odległości np 800 m mimo że ja go widziałem z kilku kilometrów.
Chociaż z drugiej strony często mi się zdażało płynąć już prawie w środku dnia na powierzchni i statek mnie dostrzegał dopiero z odległości np 800 m mimo że ja go widziałem z kilku kilometrów.
- Jagdtiger
- Tonaż: 508.000 BRT
- Dołączył(a): 16.02.03, 20:43
- Lokalizacja: 3miasto
witam nie miałem kiedy napisac więc pisze dopiero teraz. Ale wracając do tematu to powiem krótko że pierwsze naprawde skuteczne radary pracujące na falach długości 50 cm weszły do wyposażenia Tomków dopiero w styczniu 1942r co prawda mieli już jakiś sprzęt tego rodzaju wcześniej i pierwszy przypadek namierzenia u boota przez eskorte za pomocą radaru miał miejsce w marcu 1941r ale takich przypadków nie było wiele Natomiast jeśli chodzi o mgłe to wątpie czy którykolwiek dowódca u boota zaryzykował by atak przy zerowej widoczności. A tak przy okazji ja nie mam żadnych problemów z widocznością w nocy
pozdrawiam !!!!!!!!!!!
pozdrawiam !!!!!!!!!!!
- churchill
- Tonaż: 154.000 BRT
- Dołączył(a): 05.10.05, 14:40
- Lokalizacja: Lublin
Posty: 11
• Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości