Witam!

Z piątku na sobotę przetransportują kobena z portu do Akademii. Trasa 500m "przez Gdynię" to za dużo powiedziane ale chętni pewnie coś tam będą mogli zobaczyć.
"Studenci będą mogli uczyć się tam obsługi takiej jednostki. Na pewno też będzie udostępniana zwiedzającym podczas różnych uroczystości na uczelni - dodaje rzecznik. - Część wyposażenia już mamy, reszta powinna być w ciągu pół roku. Najwcześniej studenci wejdą na pokład w przyszłym roku akademickim".
Więcej na:
http://www.trojmiasto.pl/wiadomosci/Okr ... 53862.html
Pozdrawiam. Tomek

Kilka fotek z powyższego wydarzenia:
http://kontakt24.tvn.pl/temat,ulicami-g ... 60991.html

Plus reportaż:
http://www.tvn24.pl/-1,1728351,0,1,kolo ... omosc.html

i relacja z trojmiasta.pl
http://www.trojmiasto.pl/wiadomosci/Pch ... 53943.html

Witam !

Ahacy jak zwykle zadbał o to, by podzielić sie z nami ciekawymi wieściami znad morza, bo rzeczywiście tamat jest niecodzienny.

To była naprawdę dobrze zorganizowana i przeprowadzona operacja, tym bardziej, że tego typu projekty techniczne nie są realizowane na co dzień a możliwość ich bezpośredniego oglądania zdarza się zapewne z częstotliwością raz na ok. 100 lat. Ale dzisiaj w dobie przekazu internetowego można było niemal na bieżąco dysponować aktualnymi informacjami o przebiegu tej operacji.

Poza interesującymi linkami i ich zawartością (zdjęcia oraz krótkie filmiki) ciekaw jestem, czy np. oddział gdański TVP (lub ktoś inny) wpadł na pomysł aby zrealizować godzinny film dokumentujący przebieg całej tej niezwykłej w swoim wymiarze operacji technicznej ? od pierwszych narad szefostwa tego projektu co do sposobu i metod jego realizacji, po pokazanie zastosowanych rozwiązań technicznych (sprzęt, oprzyrządowanie itp.) poprzez rejestrację wyciągnięcia Kobbena (O.R.P. Jastrząb) na nabrzeże i poszczególne etapy drogi lądowej aż pod bramę główną AMW w Gdyni. Chętnie obejrzałbym taki film wraz z symulacjami komputerowymi oraz wizualizacją 3D ? film, który swoim charakterem byłby podobny do tych, jakie serwują takie stacje jak Discovery lub NG (w ramach bloków programowych o ściśle technicznej tematyce dotyczących tak projektów jak i ich realizacji). Tego typu skomplikowane i złożone przedsięwzięcie z pewnością zasługiwało na takie potraktowanie.

Jeśli już mowa o przesunięciach statków, to nie jest to nowy temat w polskim przemyśle okrętowym (o ile takowy jeszcze istnieje) ? ale operacje te mają nieco inny charakter : odbywają się one w warunkach stoczniowych, na pochylniach i są wykonywane w odniesieniu do jednostek jeszcze nie zwodowanych a same przesunięcia nie przekraczają z reguły ok. 200 m (warunkuje to zarówno całkowita długość pochylni jak również wielkość budowanych statków).
Już w roku 1978 w Stoczni Gdańskiej opracowano i zastosowano po raz pierwszy takie urządzenie nazywane semi-tandem ? ostatnia taka operacja w tej stoczni miała miejsce ok. pół roku temu na jedynej już pochylni B-1.
Podobne operacje (w cyklu co 3 m-ce) obywały się także w dawnej Stoczni Szczecińskiej na pochylni Wulkan-1, gdzie również przesuwano budowane mniejsze jednostki, by jak najlepiej wykorzystać miejsce na pochylni i założony harmonogram ich budowy, pozwalający na równoległe prowadzenie kilku budów na rożnym etapie ich zaawansowania.

Zatem istniały już w naszym rodzimym przemyśle okrętowym tego rodzaju operacje techniczne, ale o bardzo ograniczonej skali i zakresie ? natomiast ta z okrętem podwodnym Kobben należy do największych ? zarówno pod względem długości trasy przesuwanego obiektu, stopnia skomplikowania (różnica poziomów nabrzeża i miejsca końcowego postoju to niemal 0,6 m ? zatem cały czas przesuwano obiekt na trasie z nieznacznym nachyleniem jej poziomu pod górę) jak i też czasu jej trwania ? cała operacja była zaplanowana na cztery dni i jak już można teraz przeczytać przebiegała bez żądnych zakłóceń ? to zapewne można zawdzięczać dobrej logistyce jak i doświadczeniu zespołu z PZT Gdynia.

http://www.dziennikbaltycki.pl/artykul/416302,stocznia-gdansk-niezwykla-operacja-techniczna-na-pochylni,id,t.html