AAR-mniej niż 100%
Moderatorzy: Jatzoo, dragonfly
Posty: 38
• Strona 2 z 2 • 1, 2
Rzaczej nie zagrasz w 44 bo najpozniej mozna zacząc w 43
a XXI jest w 44 w polowie i kosztuje 30 tys. reputacji wiec msialbys przez rok same tankery topic po 1 torpedzie i MOZE bys uzbieral
a XXI jest w 44 w polowie i kosztuje 30 tys. reputacji wiec msialbys przez rok same tankery topic po 1 torpedzie i MOZE bys uzbieral
- Kapitan Łukasz
- Tonaż: 97.000 BRT
- Dołączył(a): 11.04.06, 21:41
- Lokalizacja: Warszawa
w tonnage war via sh commander mozna zaczac kariere w dowolnym roku, miesiacu i z dowolnym okretem - zreszta juz sprobowalem jeden patrol - troche dziwne ale zaro lotnictwa i statkow wroga :/ Sprobuje teraz zagrac na grey wolves
- Łata
- Tonaż: 109.000 BRT
- Dołączył(a): 26.08.02, 15:41
- Lokalizacja: Szczecin
Hehe na grey wolves przy pomocy Sh3 commandera jak zaczynasz w 45 ( dwa razy tak zaczynalem biorac za baze Bergen ) to za kazdym z tych dwoch razów zaczynałem w nocy i za kazdym razem zaraz na poczatku odbieralem sygnaly radarowe i zaraz na starcie był nalot kilku bombowcow... zawsze lapalem jakies uszkodzenia na szczescie tylko powierzchowne
- FarszU
- Tonaż: 63.000 BRT
- Dołączył(a): 12.05.06, 21:39
- Lokalizacja: Wa-wa
Na razie to nie popykam Na Grey Wolves bo sprzęcior nawalił,jak naprawi się to wezme,chociaż martwi mnie opisywana wielokrotnie żywotność statków w tym modzie
- Kapitan Łukasz
- Tonaż: 97.000 BRT
- Dołączył(a): 11.04.06, 21:41
- Lokalizacja: Warszawa
Na razie takie ciekawostki, bo pod kątem tego wątku trzeba się odpowiednio przygotować
A pływam na kamerze (jak widać ) i na "podglądzie widoczności" - jakieś 79% czy 74
A pływam na kamerze (jak widać ) i na "podglądzie widoczności" - jakieś 79% czy 74
Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.
- TheEdge
- Tonaż: 62.000 BRT
- Dołączył(a): 03.12.07, 23:11
Ja pływam na prototypowym okręcie XXI (Wiem że to bzdura bo w 39 go nie było ale co tam-hipopotam) Mój okręt to U-21 (wiem też ten numer to był ale chyba w 1 wojnie, ale co tam-hipopotam), poza tym, to tajny okręt.
Jak się ma takich znajomych jak prof. Walter, to wiele można. Poza tym jak lepiej sprawdzić prototyp okrętu niż w walce. Taka właśnie była moja umowa z Walterem. No z reszta jak ją podpisać i uzgodnić to już tu na forum pisałem he he. Nie gram na 100% realizmu, ale i tak umiem trafić na ręcznym namierzaniu.
Okręt sprawuje sie dobrze szczególnie po dużych zmianach w maszynowni i po dodaniu dodatkowego przedziału dla zapasowych torped. W każdym razie koje z przedziału dziobowego przeniosłem niżej. Ciasno tam, ale mam tak doświadczoną załogę że raczej dla wszystkich starcza miejsc sypialnych bo jest mniej chłopa na pokładzie. Nawigator i i główny chief Friedrichs (hmm nie pamiętam czy poprawnie napisałem) korzystają z nowych 4 koi pod przedziałem dowodzenia. Nawet jest tam do dyspozycji niewielka wanna w ciasnej malutkiej łazience. Miło jest płynąć pod woda i kąpać sie w cieplej wodzie gdy na powierzchni szaleje grudniowy sztorm. Baterii akumulatorów jest mniej, bo na moim okręcie spełniają role pomocniczą. Jest tylko jeden znajomy dowódca (boch) który zna jeszcze parę szczegółów. Oto przekrój przez mój okręt. Pozdrawiam.
Jak się ma takich znajomych jak prof. Walter, to wiele można. Poza tym jak lepiej sprawdzić prototyp okrętu niż w walce. Taka właśnie była moja umowa z Walterem. No z reszta jak ją podpisać i uzgodnić to już tu na forum pisałem he he. Nie gram na 100% realizmu, ale i tak umiem trafić na ręcznym namierzaniu.
Okręt sprawuje sie dobrze szczególnie po dużych zmianach w maszynowni i po dodaniu dodatkowego przedziału dla zapasowych torped. W każdym razie koje z przedziału dziobowego przeniosłem niżej. Ciasno tam, ale mam tak doświadczoną załogę że raczej dla wszystkich starcza miejsc sypialnych bo jest mniej chłopa na pokładzie. Nawigator i i główny chief Friedrichs (hmm nie pamiętam czy poprawnie napisałem) korzystają z nowych 4 koi pod przedziałem dowodzenia. Nawet jest tam do dyspozycji niewielka wanna w ciasnej malutkiej łazience. Miło jest płynąć pod woda i kąpać sie w cieplej wodzie gdy na powierzchni szaleje grudniowy sztorm. Baterii akumulatorów jest mniej, bo na moim okręcie spełniają role pomocniczą. Jest tylko jeden znajomy dowódca (boch) który zna jeszcze parę szczegółów. Oto przekrój przez mój okręt. Pozdrawiam.
- evan82
- Tonaż: 921.000 BRT
- Dołączył(a): 03.11.07, 01:11
- Lokalizacja: Warszawa
Jeśli to "kącik" dla grających na 100% realiźmie, to chciałbym się dowiedzieć o Wasze sposoby uników w zanurzeniu przeciw tropiącym Was niszczycielom.
Ciekawią mnie Wasze wypracowane sposoby uniknięcia zatopienia w zanurzeniu.
Gram w SH III+GWX2.0 na razie jestem jeszcze w roku 1939.
Dzięki i pozdrawiam!
Ciekawią mnie Wasze wypracowane sposoby uniknięcia zatopienia w zanurzeniu.
Gram w SH III+GWX2.0 na razie jestem jeszcze w roku 1939.
Dzięki i pozdrawiam!
- bartek74
- Tonaż: 17.000 BRT
- Dołączył(a): 17.01.08, 08:05
- Lokalizacja: Sanok
Ej no nic nie szkodzi, tylko ja Ci nie mogę odpowiedzieć bo ja nie gram na GWX 2.0. Ale krótka rada. Zejdź jak najgłębiej się da, jak cię tropią to staraj sie tak manewrować by znaleźć sie za ich śrubami z tyłu, ale tak by nie dostać bomb głębinowych. Jak już cię namierzą to cała naprzód i zawsze szybko zmieniaj kurs. Jak jest kilka niszczycieli to działaj tak by przed ich kolejnym atakiem przewidzieć ruch już następnego ataku.
Czasami warto stać w miejscu, a czasami nie. Sprawdzaj poziom naładowania akumulatorów i zawartość CO2 w powietrzu. Słuchaj morza.
Czasami warto stać w miejscu, a czasami nie. Sprawdzaj poziom naładowania akumulatorów i zawartość CO2 w powietrzu. Słuchaj morza.
- evan82
- Tonaż: 921.000 BRT
- Dołączył(a): 03.11.07, 01:11
- Lokalizacja: Warszawa
Posty: 38
• Strona 2 z 2 • 1, 2
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości