1. Skip to Menu
  2. Skip to Content
  3. Skip to Footer>

U-Booty vs inne OP

Moderatorzy: Jatzoo, Brodołak

Posty: 76 • Strona 1 z 41, 2, 3, 4

U-Booty vs inne OP

Postprzez dragonfly » 28.08.06, 10:36

Admin: Posty wydzielone z innego działu...

Z tym stopredowaniem zanurzonej jednostki coś mi świta. To było chyba w 1944 r. w okolicach Norwegii. Dowódca brytyjskiego o.p. będąc na peryskopowej zauważył inny peryskop. Walnął w to miejsce torpedą i załatwił przeciwnika. Mieli po prostu spory fart. Jeśli ktoś zna więcej szczegółów, to proszę o ewentualne sprostowanie.
dragonfly
Kapitän zur See
Kapitän zur See
Moderator Team
 
Tonaż: 800.000 BRT

Dołączył(a): 22.09.03, 12:42
Lokalizacja: Żagań

Postprzez Grom » 28.08.06, 10:44

Spotkań było kilka tak jak wymiany salw torpedowych ale tylko U-864 został zatopiony przez HMS Venturer (piszę z pamięci)

o znalazłem, dzięki Sebie z www.op.osw.pl
Wydaje się, że U-864 doznał awarii chrap, w każdym razie Wolfram przerwał patrol i zawrócił do Bergen. 9 kwietnia dojrzał go jeden z okrętów, prowadzących ciąglą obserwację wejścia do tego portu - mały (600 ton) HMS Venturer, dowodzony przez Jamesa S. Laudersa. Obie jednostki szły wówczas w zanurzeniu, około trzydziestu pięciu mil od Bergen. Lauders, odznaczony DSO za zatopienie w listopadzie 1944 r. u północnych brzegów Norwegii U-171 typu VII, wyszedł z Lerwick 2 lutego. Wachta hydrolokacyjna Venturera uchwyciła silny sygnał azdykowy U-Boota; wkrótce dostrzeżono przez peryskop "cienki maszt" a zaraz potem dwa "maszty" lub peryskopy. Z podziwu godną precyzją, Launders - posługując się wyłącznie wskazaniami azdyku biernego i kalkulacją, w ośmiosekundowych odstępach odpalił cztery torpedy nastawione na głebokość około 12 metrów.
Co najmniej jedna z nich trafiła, posyłając U-864 na dno wraz z całą załogą i ładunkiem. Launders, który dokonał przez peryskop szczegółowej inspekcji miejsca, gdzie zatonął U-Boot, dostrzegł znaczne ilości ropy i przedmiot określony przez niego jako "kawałek drewna", który mógł być torpedą pokładową, lub zbiornikiem zapasowym, po czym zawrócił do Lerwick, gdzie czekały go zasłużone wyrazy uznania. Lauders był jedynym dowódcą w Royal Navy, który podczas wojny posłał na dno dwa niemieckie okręty podwodne, i jedynym na świecie dowódcą okrętu podwodnego, który z zanurzenia zatopił inny - również zanurzony - okręt podwodny.

[Clay Blair, Hitlera Wojna U-Bootów, tom 2: Ścigani 1942-1945, strona 714. Wydawnictwo Magnum]
Grom
Fregattenkapitän
 
Tonaż: 701.000 BRT

Dołączył(a): 16.03.04, 11:22
Lokalizacja: Reading UK

Postprzez Myszkin » 28.08.06, 10:47

Dragonfly, masz rację, z tym że było to 1945r. Konkretnie chodzi o U-864 (IXD2) zatopiony 9.2.1945 przez HMS "Venturer" na zachód od Bergen.

EDIT: o 1 sekundę za późno ;)
Myszkin
Kapitän zur See
 
Tonaż: 960.000 BRT

Dołączył(a): 24.05.05, 15:57
Lokalizacja: Ostrowiec Świętokrzyski/Warszawa

Postprzez Elian » 29.08.06, 13:17

Panowie powiedzcie mi czy to aż taka wielka zasługa (trudność) zatopić statek podwodny przez innego podwodniaka? Przecież cała echolokacja była w zasięgu II Wojny Światowej już zdarzało się przecież ( z filmów wiem) że wytropienie innego statku i zatopienie, ściganie go było możliwe. Nie trzeba było czekać na łud szczęścia spostrzeżenia przypadkowego peryskopu czy chrapy.
Elian
Fähnrich zur See
 
Tonaż: 16.000 BRT

Dołączył(a): 16.01.06, 23:10

Postprzez Myszkin » 29.08.06, 13:26

Jeśli chodzi o statki podwodne to ja tam nie wiem - nic mi o nich właściwie nie wiadomo :wink: . Natomiast co do okrętów podwodnych - w czasie II w.św. okręty podwodne posiadały tylko środki, nazwijmy to, echolokacji biernej - nie było sonarów, op nie nie był w stanie namierzyć inną jednostkę jeśli ta np poruszała się bardzo cicho lub zastopowała silniki. Zresztą, nawet w sytuacji gdy inny op szedłby pod wodą całą naprzód i hałasował niczym walcownia na hucie, to trafienie go i tak pozostawało sprawą trudną, wręcz niemożliwą - a to ze względu na jego rozmiary a także to, że ówczesne torpedy (poza wyjątkami) nie miały możliwości naprowadzania się na cel.
Myszkin
Kapitän zur See
 
Tonaż: 960.000 BRT

Dołączył(a): 24.05.05, 15:57
Lokalizacja: Ostrowiec Świętokrzyski/Warszawa

Postprzez dragonfly » 29.08.06, 14:22

A dodam że filmy to w większości przypadków bajeczki, w których wszystko jest możliwe.
dragonfly
Kapitän zur See
Kapitän zur See
Moderator Team
 
Tonaż: 800.000 BRT

Dołączył(a): 22.09.03, 12:42
Lokalizacja: Żagań

Postprzez Grom » 29.08.06, 14:28

Myszkin napisał(a):Jeśli chodzi o statki podwodne to ja tam nie wiem

:lol: Dobre
Elian napisał(a):Panowie powiedzcie mi czy to aż taka wielka zasługa (trudność) zatopić statek podwodny przez innego podwodniaka?

Zatopienie innego okrętu podwodnego przez okręt podwodny w czasach 2 Wojny Światowej było najwyższym osiągnięciem, a prestiżem przerastało nawet zatopienie lotniskowca. Bo to myśliwy topił myśliwego zgodnie ze starym powiedzeniem: są tylko dwa rodzaje okrętów pierwsze to okręty podwodne drugie to cele.
Elian napisał(a): z filmów wiem

Ostatnio widziałem taką super reklamę, w której przewijają się obrazy z całego USA, od Nowego Jorku, aż po Alaskę. Konkluzją tego jest takie zdanie:
Widziałeś filmy ? Teraz przekonaj się sam. Odwiedź USA.

To samo można powiedzieć o wiedzy wynikającej z oglądania filmów i książek. Tak więc szanowny Elianie widziałeś filmy ? Czas zajżeć do książek :) Napewno pomoże, a i polszczyzna się poprawi. :wink:
Grom
Fregattenkapitän
 
Tonaż: 701.000 BRT

Dołączył(a): 16.03.04, 11:22
Lokalizacja: Reading UK

Postprzez PL_Szczur » 29.08.06, 15:50

Wydaje mi sie, ze nie ktore opinie moich kolegow sa troszke "na wyrost".
Podczas ostatniej wojny nie jednokrotnie zdarzalo sie, ze okret podwodny polowal na swoj odpowiednik.

To tylko nie ktore przyklady:

U-1 zatopiony 16.4.40 roku na pld. zach. od Stavangeru br. OP "Porpoise"

U-144 zatopiony 9.8.41 roku na Pln. od Hiumy , radz. OP "Szcz307"

U-36 zatopiony 4.12.39 roku na pln. zach. od Bergen br.OP "Salmon"

Guglielmotti zatopiony 17.3.42 roku rej. pld. Kalabrii br. OP "Unbeaten"

Co zas tyczy trudnosci , to trzeba tu jeszcze rozgraniczyc , zatopienie z dzial uszkodzonego uboota, od niewielkiego okretu odpalajacego torpedy do jednostki na tej samej glebokosci.
PL_Szczur
Oberfähnrich zur See
 
Tonaż: 71.000 BRT

Dołączył(a): 16.04.05, 13:16

Postprzez majama » 29.08.06, 15:52

Jak ktos chce pozatapiac inne okrety podwodne albo zostac przez takie zatopionym to nie ma problemu znależc sie w takiej sytuacji w grach multiplayer na serwerze UBI. Niektóre gry ludzie własnie po to zakladaja zeby do siebie postrzelac. Nic to nie ma wspolnego z realizmem, bo korzystaja z podpisow graczy i ich torped, ale zabawa jest calkiem popularna wsród mlodszych graczy.
majama
Kapitänleutnant
 
Tonaż: 340.000 BRT

Dołączył(a): 19.04.05, 13:14
Lokalizacja: Szczecin

Postprzez PL_Szczur » 29.08.06, 16:10

To juz Majama jest kwestia indywidualnego podejscia. Jedni odpalaja torpedy do innego SUBa w grze sugerujac sie nickiem , a inni posluguja sie komunikatorem glosowym do ustalania dalszych planow i zagrozenia.
Kazdy widac gra jak lubi , co z realizmem ma raczej malo wspolnego.

Zgodna z realizmem jest jednak informacja , ze podczas tej wlasnie wojny okrety podwodne "polowaly" na siebie i przypadkow tych bylo wiecej niz te , ktore podalem wyzej.
PL_Szczur
Oberfähnrich zur See
 
Tonaż: 71.000 BRT

Dołączył(a): 16.04.05, 13:16

Postprzez Grom » 29.08.06, 18:08

PL_Szczur napisał(a):Zgodna z realizmem jest jednak informacja , ze podczas tej wlasnie wojny okrety podwodne "polowaly" na siebie i przypadkow tych bylo wiecej niz te , ktore podalem wyzej.

O widzisz Tomek. To jest ta skromna różnica. Polować na okręt podwodny, a zatopić okręt podwodny. Zatopić, a zatopić też różnica. Co innego storpedować okręt płynący na powierzchni, a co innego zanurzony. Polowań wzajemnych było sporo, tak samo jak prób zatopienia i to już od początku wojny polskie okręty podwodne się przekonały, że torpedy nie tylko na statki się szykuje. Natomiast w ciągu całej wojny przypadków zatopienia okrętów podwodnych przez okręt podwodny było też sporo, ale tylko w jednym wypadku obydwa okręty znajdowały się na zanurzeniu peryskop/chrapy i tylko w jednym wypadku atak, który nastąpił spod wody zatopił również pod wodą cel. I był to właśnie przypadek HMS Venturer i U-864.
Grom
Fregattenkapitän
 
Tonaż: 701.000 BRT

Dołączył(a): 16.03.04, 11:22
Lokalizacja: Reading UK

Postprzez PL_Szczur » 29.08.06, 21:01

Konrad! Nie zaglebialem sie w ten temat na tyle, by dokladnie okreslic sytuacje w ktorych te jednostki zatonely.
To suche cyfry... Jedne z wielu... Trudno mi teraz zaprzeczyc tej tezie , biorac tez pod uwage, ze sa wpisy mowiace o zatopieniu OP przez dwa DD i OP. Ta wspolpraca wyraznie ukazuje styl walki.

Jednak teza jaka postawiles jest warta poszperania. Okretow podwodnych w bratobojczych walkach zatonelo kilka, wiec warto to sprawdzic.


P.S.
Konrad... Czy ja nie urzylem slowa "polowaly" ? :wink:
PL_Szczur
Oberfähnrich zur See
 
Tonaż: 71.000 BRT

Dołączył(a): 16.04.05, 13:16

Postprzez Myszkin » 29.08.06, 21:21

PL_Szczur napisał(a):Czy ja nie urzylem slowa "polowaly" ? :wink:


A czy my mówiliśmy o polowaniu? :) Nie, mówiąc o bardzo rzadkich przypadkach, mówiliśmy o sytuacji, w której jeden op zatapia drugi op w czasie, gdy oba op są pod wodą. Stąd poruszyliśmy wątek wzajemnego wykrywania się op pod wodą. Pozdrawiam.
Myszkin
Kapitän zur See
 
Tonaż: 960.000 BRT

Dołączył(a): 24.05.05, 15:57
Lokalizacja: Ostrowiec Świętokrzyski/Warszawa

Postprzez PL_Szczur » 30.08.06, 11:00

W takim razie odwrocmy pytanie. Ja jestem przekonany , ze okrety podwodne wszystkich narodowosci walczyly ze soba przy kazdej nadazajacej sie okazji.
Postaram sie poszukac wszystkie przypadki dostepne w moich zrodlach w ktorych to okret podwodny zatopil inny okret podwodny.
Pozniej postram sie rozwiazac tajemnice tych zatopien.

Chcialbym jednak otrzymac odpowiedz, skad to wiemy, lub dzieki czyjemu namaszczeniu posiadamy informacje , ze wsrod wszystkich okretow podwodnych walczacych w tej wojnie, tylko ten jeden, jedyny zostal zatopiony w ten sposob?

Patrzac na lezacy przede mna wypis wszystkich jednostek bioracych udzial w II Wojnie Swiatowej i ich historie , informacja ta bylaby niewatpliwie cenna dla mnie.

P.S.
Zebranie materialu zajmie mi troche czasu , prosilbym wiec o cierpliwosc :lol:
PL_Szczur
Oberfähnrich zur See
 
Tonaż: 71.000 BRT

Dołączył(a): 16.04.05, 13:16

Postprzez Jatzoo » 30.08.06, 13:21

(...)wsrod wszystkich okretow podwodnych walczacych w tej wojnie, tylko ten jeden, jedyny zostal zatopiony w ten sposob?


Zebranie materialu zajmie mi troche czasu , prosilbym wiec o cierpliwosc


Polecam następującą książkę:
http://uboat.net/books/item/410


PS. Zmieniłem również temat postu - jak było wspomniane wcześniej, obecnie używa się określenia 'okręty', i tego się już trzymajmy.
Jatzoo
Grossadmiral
Grossadmiral
Global Mod
 
Tonaż: 2.353.000 BRT

Dołączył(a): 22.08.02, 15:03

Postprzez PL_Szczur » 30.08.06, 13:34

Pojawil sie sam ON :lol:
Dawno juz niewidzialem Jatzoo bioracego udzial w dyskusji...

Wszystko pieknie, ale wolalbym opierac sie na ksiazkach. Internet jest kopalnia wiedzy, ale informacje stad pochodzace sa zazwyczaj anonimowe.
Moze jak pojawi sie Konrad , to napisze skad czerpal ta wiedze i wspolnymi silami dojdziemy do jakiegos wniosku. Poprostu bardzo jestem ciekaw , skad pewnosc i wiedza o dzialaniu innych flot? Pod Brestem angielskie OP wrecz wyczekiwaly na swe ofiary. Jednak walczyly tez okrety sowieckie, japonskie, wloskie itd.

Ja jak wspomnialem bede potrzebowal ok. tygodnia. Przeciez nie tylko forum czlowiek zyje, nie? :wink:
PL_Szczur
Oberfähnrich zur See
 
Tonaż: 71.000 BRT

Dołączył(a): 16.04.05, 13:16

Postprzez Grom » 30.08.06, 20:11

O jak miło to wygląda, i wszyscy piszą na temat :)

Książka wygląda bardzo ciekawie, przynajmniej tytuł i opis. Dziękuję Panie Jacku napewno zakupię, tylko konta na amazonie nie mam. Skąd czerpałem informacje ?
Część jest u Blaira i to on pisał, że zatopinie U-864 był jedynym przypadkiem tego typu w ciągu wojny. Po części z Kennetha Wynna, choć tam są tylko suche informacje, podobnie zresztą jak u Blaira.
Grom
Fregattenkapitän
 
Tonaż: 701.000 BRT

Dołączył(a): 16.03.04, 11:22
Lokalizacja: Reading UK

Postprzez Jatzoo » 30.08.06, 20:17

Grom.. jakbyś gdzieś znalazł w/w książkę - to ja sam bym na nią się chętnie pisał - bo nigdzie jej dostać nie mogę :-(


PS. Chyba trzeba część postów przenieść do innego działu ;-)
PS2. Zwrot przez per 'Panie Jacku' traktuję jako żart ;-)
Jatzoo
Grossadmiral
Grossadmiral
Global Mod
 
Tonaż: 2.353.000 BRT

Dołączył(a): 22.08.02, 15:03

Postprzez Grom » 30.08.06, 20:28

PS2. Zwrot przez per 'Panie Jacku' traktuję jako żart

No to piszę otwarcie, że takie zwroty używam tylko w odniesieniu do ludzi, których szanuję. :wink:
Grom
Fregattenkapitän
 
Tonaż: 701.000 BRT

Dołączył(a): 16.03.04, 11:22
Lokalizacja: Reading UK

Postprzez Jatzoo » 30.08.06, 20:55

Lizus ;-)

Ale koniec tego OT :-)
Jatzoo
Grossadmiral
Grossadmiral
Global Mod
 
Tonaż: 2.353.000 BRT

Dołączył(a): 22.08.02, 15:03

Postprzez Grom » 30.08.06, 20:58

Jatzoo napisał(a):Lizus ;-)

aqrat :D
od 18mam urkop bedę w Londynie ze sprawami Orła i Kłocza. Będę szperał za Hasslerem po antykwariatach morskich więc i tą kupię, jeśli będzie.
Grom
Fregattenkapitän
 
Tonaż: 701.000 BRT

Dołączył(a): 16.03.04, 11:22
Lokalizacja: Reading UK

Postprzez PL_Szczur » 31.08.06, 11:22

Bylo rzeczowo, a teraz jak widze panowie sie rozgadali :lol:

Postanowilem wypisywac sukcesywnie pewne informacje , bo w ten sposob moze inni znajda jakies wiadomosci w temacie jednostek juz wypisanych.
O to jednostki brytyjskie , ktore zatonely wskutek ataku okretow podwodnych. Specjalnie pominalem te, ktorych zatopienie zostalo potwierdzone wejsciem na mine innego okretu podwodnego.

Prosilbym o zwrocenie uwagi na pierwsza pozycje . Okrety podwodne klasy "O"-"R" byly duzymi okretami o wypornosci 1831 t. Jednostke ta mozna by porownac rozmiarami do uboota typu IX , czyli trudno jej niezauwazyc, czy pomylic w pozycji wynurzonej. Uwazam, ze zatopienie OP "Oxley" zasluguje tu na szczegolna uwage.

OXLEY - 10.9.39 r. na pld. zach. od Stavangeru, pomylkowo br.OP "Triton"

RAINBOW - 15.10.40 r. rej. Kalabrii wl. OP "E. Toti"

SPEARFISH - 1.8.40 r. M.Pln. niem. OP "U-34"

To wszystkie jednostki brytyjskie znalezione pospiesznie. Za pare dni nastepne kraje.

P.S.
Jak zrozumialem Konrad , swoja teze "o jednym jedynym" oparles na slowach Blaira? Poszukajmy wiec jeszcze innych zrodel , bo im wiecej przegladam dzialania okretow podwodnych wszystkich panstw, tym mniej wiarygodne wydaja mi sie jego slowa.
Wynotowalem trzy jednostki. Moze warto poszukac i przyjrzec sie blizej tym sytuacjom.
PL_Szczur
Oberfähnrich zur See
 
Tonaż: 71.000 BRT

Dołączył(a): 16.04.05, 13:16

Postprzez Myszkin » 31.08.06, 13:44

PL_Szczur, ale czy w/w jednostki zostały storpedowane będąc w zanurzeniu? Nie? No a przecież my dyskutowaliśmy o sytuacji, w której jeden zanurzony op zatapia drugi zanurzony op!
Myszkin
Kapitän zur See
 
Tonaż: 960.000 BRT

Dołączył(a): 24.05.05, 15:57
Lokalizacja: Ostrowiec Świętokrzyski/Warszawa

Postprzez PL_Szczur » 31.08.06, 14:24

>Myszkin

Ale skad ty masz pewnosc , ze tak wlasnie nie bylo? Ja mam dane, ze okretow podwodnych walczacych ze soba bylo mnostwo. Jak pokazuje przyklad wyzej , brytyjski okret podwodny zatopil inna bratnia jednostke.
Bardzo ciekawy jestem jak to sie stalo? ORP Jastrzab zatopiono omylkowo , jednak wskutek nawalnicy ognia. OP niedysponuje tak huraganowa sila altyleri , zeby druga jednostka niezdazyla odpalic flary.

Malo tego, uwazam , ze opieranie sie na panu Blair , jako na pewniku jest tu dosc duzym uproszczeniem.
Ja twierdze , ze nie jeden okret zatonal od trafienia torpeda bedac w pozycji zanurzonej. Trzeba jednak pamietac , ze okret mogl byc wykryty w wynurzeniu , a trafienie moglo siegnac w momencie zanurzenia.

Skoro wiec posiadamy dane jednostek tego samego typu zatopionych przez siebie, mamy okazje podyskutowac o tym i sprawdzic ile w tych tezach jest prawdy?
PL_Szczur
Oberfähnrich zur See
 
Tonaż: 71.000 BRT

Dołączył(a): 16.04.05, 13:16

Postprzez Myszkin » 31.08.06, 15:06

PL_Szczur - obawiam się, że stoisz na straconej pozycji. Wszelkie źródła, badania historyków i wojskowych przez 6 dekad od zakończenia wojny nic nie mówią o tym, żeby takich przypadków było więcej. Jeśli twierdzisz inaczej, to udowodnij to (byle wiarygodnie), w przeciwnym razie każdy może sobie napisać, że np wg niego Bismarck i Hood zatonęły od uderzenia wiązką laseru wypuszczoną przez NOL, a dowódcy King George V i Prinz Eugen'a zataili to, gdyż sami byli istotami z Alpha Centauri :wink:

PS: już nie takie głowy, dysponujące ogromem materiałów źródłowych, głowiły się nad wszelkimi aspektami II wśw, ale tak jak napisałem, w ponad 60 lat od zakończenia wojny bardzo trudno o coś nowatorskiego.
Myszkin
Kapitän zur See
 
Tonaż: 960.000 BRT

Dołączył(a): 24.05.05, 15:57
Lokalizacja: Ostrowiec Świętokrzyski/Warszawa

Następna strona

Posty: 76 • Strona 1 z 41, 2, 3, 4

Powrót do II Wojna Światowa



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość

cron